Podobno najwięcej jadu, ale nie wiem jak tam ze składem, ale też podobno mocny. Jak wrócę to dwa fajne filmiki wstawie o tym. Trochę ludzie też przesadzają z agresją Szerszenia. Jest łagodniejszy niż sądzą. Boją sie, bo po prostu jest duży. W sumie osy łapałem na zajeciach z bezkregowco Ja to zawsze chciałem zrobić albo bijatykę albo grę karcianą. [...]
[...] Nie chciałem zostać nauczycielem, bo system wiąże im czasem ręce jeśli chodzi o środki dyscyplinujące, choć często też nic nie robią Co do zemsty, to właśnie u mnie jak już jakaś bitka była i ujście się znalazło to się człowiek o wiele lepiej czuję, ponieważ emocje muszą znaleźć ujście, a trzymanie ich w sobie jest chvjowe. Tu wklejam [...]
Szacun B-Real :-) Odkąd pamiętam zawsze motywowały mnie do działania takie historie jak Twoja. Na pewno nie było łatwo wrócić do takiej codziennej sprawności a co dopiero śmigać na Ironmanach. Daj znać, jak Ci poszło ;-) Prosiak, to pochwal się za co żeś poleciał ten jedyny raz na harem. Tylko nie pisz, że za trollowanie }:-( Ja na motor też nigdy [...]
Dziś dobry trening był i zakwasy przeszły. Dobrze, że w październiku przechodzę do P1 to zawsze to będzie ciekawiej, bo teraz trochę jakichś licealistów przyszło, co słabo ogarnia, ale i tak dziś z bardziej kumatymi się trenowało. Trener mówi, że elementy zapaśnicze coraz lepiej. Jednak muszę popracować nad wychodzeniem z pozycji bocznej, bo [...]
W tym co teraz jest może być jak jestem w zatyczkach to nie słyszę rozmowy. Zależy, np. są chvjowe akademiki. Raz mieszkałem w akademiku, który był od kuchni oddzielony ścianą cegły o grubości jej cieńszego boku, czyli +/- 15 cm (bo jeszcze tynk i farba), więc słyszałem bez problemu jak ktoś smażył np. frytki, o rozmowie nie wspominając. [...]
Do psychologa warto chodzić bez względu na powód by po prostu stać się silniejszym psychicznie, podleczyć psyche i jak ma się problem to nie ma co kozaczyć tylko dać sobie pomóc. Gdyby Gołota miał psychologa sportowego może zupełnie wyglądałyby jego walki z Bowe i Lewisem. Andrzej miał ogromne problemy ze stresem. Jego dawny trener mówił już o tym [...]
Ja jak robię chwyt mieszany i szeroko rozstawiam stopy, to muszę to robić płynnie, dobrze i w dodatku w chuy stabilnie jeśli chodzi o martwy. Ja pamiętam jak byłem początkujący to zdarzyło mi się trochę stracić panowanie i se palca przytrasnąłem, ale to było jak zaczynałem dawno. Teraz jak robię sumo to nie stawiam stopy, aż tak blisko talerzy jak [...]
Ja wiem, że Ty wiesz,że ja wiem, że Ty wiesz itd%-) Klasyka ochrony Ja w sumie jak chłopacy wyżej, energia jest ale broń Boże na coś takiego jak praca czy sprzątanie. Nie cierpię sprzątania i domowych robót. Schylać, klękać ani dużo robić rękami nie cierpię, za to łazić mogę w nieskończoność. Nosić też, jak na plecach, w rękach mnie wk***ia. Nie [...]
Widziałem ciekawa dyskusja była o tym jak powinien się zachować prawdziwy facet i prawdziwa kobieta - czy pracować, na kogo pracować itp itp. Jak zawsze wniosę do dyskusji to samo - to zależy. Czyli Dremor "zdarta płyta" atakuje. Dla mnie zarówno utrzymująca siebie kobieta jak i taka, która jest utrzymywana przez męża może być bardzo kobieca i to [...]
W ogóle jeśli reinkarnacja to fakt to uważam że: zarówno hinduizm, indoeuropejskie wedy, jak i starożytni greccy filozofowie > buddyzm Jeśli ktoś chce żebym rozwinął to mogę to zrobić No dobra Może zacznę od tego że Budda postawił kilka tez które wziął za pewnik, a które wiemy dzisiaj że były albo niepewne albo na pewno były błędne. Dlaczego mam [...]
Często tak w nauce jest też niestety. Govno-projekty, które nie wnoszą nic za bardzo nowego. Już niektórzy się nawet nie zastanawiają do czego te badania się przydadzą, byle jakiś tam artykuł był w govno czasopismie naukowym i tyle. My w pracy fizycznej (ja robiłem przy robieniu tablic i ław drewnianych tak przez 4 lata w wakacje po 3 miesiące, [...]
Ja chyba dłużej śpię jak walę gruchę, ale lepszy mam humor jak nie walę. No to jest taki paradoks w pisaniu i robocie. Czasem jak jest mocne ciśnienie to można w chooy dużo zrobić. Chciałbym mieć taki nieograniczony potencjał na wyciągnięcie ręki, jeśli chodzi o pracę. Gdy mam mocną presję i ktoś nade mną stoi potrafię robić znacznie dłużej i [...]
[...] że mówimy i tłumaczeniach typu " A bo to byli bandyci co się podszywali pod AK" "A bo to byli podstawieni żeby AK robić źle imię" "A bo niektórzy bywali źli" To sory ale jakoś za dużo tych historii jak na niektórych tylko. Te tłumaczenia są powszechne i bardzo wygodne. I bardzo mało realistyczne. Wiadomo że byli i dobrzy i uczciwi i [...]
[...] I wtedy nagle obcina Cię biskup, wysoka charyzma na karcie postaci, woła i mówi „Elo, będziesz moim sekretarzem”, no i duma rozpiera, nosisz za nim teczkę, notes, nie wiem kajak, ogarniasz kalendarz, a Twój szef (wymaksowana charyzma podkreślam) pnie się coraz wyżej w korpostrukturze, a Ty w sumie nic już nie musisz robić, właściwy koń obstawiony [...]
[...] Ludzie powinni się bać policji, gdy próbują ją atakować. Ten łepek, który skoczył na kordon policjantów powinien być tak spałowany, żeby się posrał. Tak samo wklejaliście jakąś tam babkę, która pyerdoli coś tam na policję, zamiast wykonywać to co się do niej mówi. Ja tam jakoś nigdy nie miałem problemu, bo nigdy nie pokazywałem jaki to ja nie [...]
No ja miewam podobnie, ale trochę mam ten temat przepracowany. W dodatku odpoczynek też jest ważny. U mnie w rodzinie zazwyczaj było tak, że najważniejsze były wyniki - jak coś dobrze ci poszło, coś dobrze zrobiłeś było fajnie i miło; jak nie to było źle, więc w takim przypadku poczucie własnej wartości było u mnie oparte przede wszystkim na [...]
[...] nie czytaj tego Pierwsza saga z Super jest taka sobie, druga czyli odrodzenie Freezy jest słaba, ale potem zaczyna się robić ciekawie. Saga z Black Goku jest tak mroczna jak wszystko co działo się na Namek w Zetce a i późniejsza przemiana (ta z ostatniej sagi) dorównuje moim zdaniem tej Gohana z za czasów Komórczaka. Zdarzają się w Super [...]
No jest chvjowo nie raz i myślę, że jak najbardziej możesz się chvjowo czuć, no ale może coś wykombinujesz. Ja powiem ci, że kończąc biologię nie mogłem znaleźć pracy , ale dzięki temu, że wcześniej byłem na praktykach i wkuwałem to miałem plan B - doktorat z gwarantowanym stypendium, który zacząłem realizować (jakoś 1,5 roku przed nauka + [...]
Dobrze zrobiłeś pilek. No trzeba się stawiać. Wpyerdol to dobra rzecz. Jak poszedłem do zerówki to mnie tam testowali co i jak, bo się z nikim nie znałem i jak była solówa to koledze wybiłem zęba i już był szacun w klasie i nawet dobrymi kolegami byliśmy do końca podstawówki. Podstawówkę i gimbazę dobrze wspominam. Liceum było takie se, a studia [...]
[...] jest kilka zgrzytów. 1. Co do wstawania rano - straszne pyerdolenie - przez całe studia i liceum wstawałem zazwyczaj 6.30-7.00 i chvja to dało, maturę zdałem dobrze, ale nie jakoś super. Wstaję teraz o załóżmy 10.00 i idę spać o 2.00 i nie widzę żadnej różnicy. Idzie mi dobrze praca, ale nie jakoś super czyli jak zawsze. Ważne, żeby chodzić spać [...]
W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie
